wtorek, 3 lutego 2015

Powrót syna marnotrawnego.

Dominik Furman jeden z wychowanków Legii Warszawa rok temu postanowił opuścić stołeczny klub i spróbować swoich sił w francuskiej Toulouse, podpisując 4,5 letni kontrakt. Transfer ten okazał się totalnym niewypałem dla młodego pomocnika. Wystąpił w zaledwie 5 meczach francuskiej ekstraklasy. Z "pomocą" przyszedł mu klub w którym się wychował. O powrocie Furmana do Legii poinformował prezes warszawskiego klubu. Tuż przed wylotem warszawiaków na obóz przygotowawczy do Sotogrande Bogusław Leśnodorski opublikował na TT taki oto wpis :





Dominik wrócił do drużyny mistrza Polski na zasadzie półrocznego wypożyczenia. Jest to dla niego wielka szansa na odbudowanie formy, Legia jest dla niego szansą na odbicie się z piłkarskiego dna.Sam piłkarz przyznał, że rok w Toulouse jest dla niego rokiem straconym :

"Powiedziałem, że jestem na dnie, bo ostatnie pół roku to były dla mnie jedynie występy w rezerwach. Chcę się tu odbudować, ale jednocześnie zamierzam pomóc drużynie w osiąganiu dobrych wyników"




Czy powrót do Legii pomoże Dominikowi w powrocie do formy? A może wręcz przeciwnie? Póki co możemy na ten temat tylko gdybać.  Ja jako Legionistka cieszę się z powrotu Dominika do domu i z całego serca mu kibicuję. 


2 komentarze:

  1. Życzę Furmiemu wszystkiego najlepszego, ale ja nadal kibicuje Lechowi :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Co prawda, nie znam się na tym ale fajnie, że masz jakieś zainteresowanie. :)

    Mój Blog - klik!

    OdpowiedzUsuń